czwartek, 16 października 2014

Jesienne zabiegi pielęgnacyjne, za które skóra będzie ci wdzięczna



Za oknami -  jesień. Chłodne podmuchy wiatru przyginają do ziemi konary ogołoconych z liści drzew, a o szybę stukają pierwsze krople jesiennej mżawki. W taką pogodę nietrudno popaść w przygnębienie i człowieka ogarnia przemożna ochota, by każdą wolną chwilę spędzać pod kocem, z filiżanką ulubionej herbaty i książką w ręku. Kwestie  urody i dobrego wyglądu zdają się schodzić na drugi plan. Niesłusznie! Jesień to doskonały moment, żeby zregenerować skórę twarzy po pamiątkach z minionego lata, takich jak przebarwienia, rozszerzone naczynia, czy nadmierna suchość. Zadbana, promienna, pozbawiona problemów cera jest też powodem do zachowania dobrego samopoczucia oraz wyższej samooceny, co ma zbawienne działanie dla naszej psychiki. Dlatego, drogie panie, nie odkładajcie w nieskończoność wizyty u kosmetyczki. Poniżej znajdziecie listę porad, dotyczącą zabiegów, którym możecie poddać swą skórę, żeby jak najdłużej mogła pozostać zdrowa i piękna.

Październikowa odnowa
Wbrew obiegowym opiniom, polecamy stosowanie zabiegów złuszczających. Można podejść do tego kompleksowo i przygotować skórę do bardziej zdecydowanej ingerencji, zaczynając wcześniej od delikatniejszych peelingów, które z łatwością można wykonać w domu. Usunięcie warstwy rogowej pozwala później wprowadzić substancje aktywne do głębszych partii naskórka, dzięki czemu krem ma szansę lepiej zadziałać. Choć peeling można zrobić samemu, to w przypadku pozbywania się przebarwień skórnych lepiej oddać się w ręce specjalisty i odwiedzić gabinet kosmetyczny. Posiadaczkom skóry z przebarwieniami najczęściej proponuje się dość intensywne zabiegi oparte na bazie kwasów owocowych (np. kwasu glikolowego). Drobne cząsteczki kwasu, przenikając przez naskórek, niszczą wiązania między komórkami zrogowaciałymi i stymulują głębiej położone komórki do odnowy. Zabieg jest raczej nieinwazyjny i całkowicie bezpieczny, a co najważniejsze, daje świetne rezultaty. Klientka bezpośrednio po zabiegu wraca do zwyczajnej, codziennej aktywności. Najważniejszymi wskazaniami do złuszczania skóry kwasem glikolowym są wspomniane już przebarwienia, ale także blizny, zmarszczki, trądzik pospolity, czy nawet zwiotczała i zmęczona skóra. Zalet zabiegów z kwasem glikolowym  nie sposób przecenić. Przede wszystkim poprawia funkcje barierowe warstwy rogowej skóry, poprzez stymulację biosyntezy ceramidów. Po zabiegu twoja skóra będzie odporniejsza, mocniejsza i bardziej nawilżona. Innym rodzajem eksfoliacji, który jest godny polecenia, jest mikrodermabrazja. Podczas zabiegu, naskórek jest ścierany w kontrolowany sposób za pomocą mikrokryształków, aplikowanych na skórę przy pomocy specjalnie zaprojektowanej głowicy. Urządzenie to ma szerokie spektrum zastosowań podczas zabiegów oczyszczania skóry. Obie opisane metody skutecznie poprawiają kondycję, a w rezultacie również wygląd skóry. Cera staje się promienna, a bariera ochronna skóry wyraźnie wzrasta.

Nawilżanie to podstawa
Jedna z najważniejszych zasad zachowania zdrowego i pięknego wyglądu skóry mówi o tym, że należy do jej pielęgnacji używać kosmetyków, które pomogą jej utrzymać równy, wysoki poziom nawilżenia. Wybierajcie zatem kosmetyki z zawartością gliceryny, d-pantenolu, hydrolizatów protein, kwasu hialuronowego i glikolu propylenowego. Dodatkowo, ceramidy i kwasy tłuszczowe pomogą wam odpowiednio natłuścić naskórek i stworzy barierę ochronną przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Dwa razy w tygodniu można zastosować intensywne maski o właściwościach odżywczych i regenerujących, a jeśli szukacie zabiegów o silniejszym działaniu wzmacniającym, pomyślcie o sonoforezie. Zabieg polega na wprowadzeniu w głąb skóry składników (najczęściej witamin i innych substancji aktywnych) za pomocą ultradźwięków. Zregenerowana zabiegami skóra stanie się bardziej odporna i lepiej zniesie sezon zimowy, odwdzięczając wam się pięknym wyglądem przez cały rok!