wtorek, 26 sierpnia 2014

Fale prosto z plaży – najgorrrętszy trend letniego sezonu!



Czy mówi  wam coś termin „beach waves”? Te dziewczyny, które interesują się trendami fryzjerskimi, z pewnością już wiedzą, a te, które o nim jeszcze nie słyszały, powinny jak najszybciej nadrobić zaległości, ponieważ to właśnie wspomniany styl obowiązuje na każdej damskiej głowie w tym sezonie. Angielski termin, nawiązujący do morskich fal obmywających brzegi plaż, oznacza, w żargonie fryzjerskim, fryzurę charakteryzującą się niedbałym, nonszalanckim skrętem. Pewnie wielu posiadaczkom długich włosów udało się choć raz uzyskać taki efekt bez żadnych zabiegów fryzjerskich, wystawiając włosy na całodzienne działanie słońca, wiatru i morskiej bryzy. Co jednak z dziewczynami, które pragnęłyby zatrzymać ten efekt na dłużej?

Efekt beach waves

Te seksowne skręty na włosach dało się już zauważyć podczas pokazów mody we wszystkich większych miastach jak Paryż, Mediolan czy Nowy Jork, a pozornie niedbałe fryzury zostały przyjęte entuzjastycznie nie tylko przez celebrytów, ale i kobiety na całym świecie. Styliści i fryzjerzy są właściwie zgodni co do tego, że niezwykła popularność potarganych, falujących włosów sprawi, że trend ma spore szanse, by utrzymać się także w przyszłych sezonach.

Profesjonalny zabieg

Ponieważ nie wszystkie panie wiedzą, jak osiągnąć na włosach efekt morskich fal, podpowiadamy rozwiązanie: skorzystajcie z odpowiednich kosmetyków do stylizacji, a zobaczycie jak prosto osiągnąć spektakularne efekty w domu. Tym, które nie mają tyle czasu by codziennie układać włosy, radzimy zainteresować się profesjonalnym zabiegiem, przeprowadzonym w gabinecie fryzjerskim. Dzięki niemu, łatwo można zmienić strukturę prostych włosów i przez niemal dwa miesiące cieszyć się spektakularnym efektem pięknego skrętu.

Na czym polega zabieg?
Całość zabiegu, przeznaczonego dla kobiet którym doskwiera brak objętości włosów i brak podatności na stylizację - trwa około 2h i opiera się na przełomowej technice. Bezpośrednio po zabiegu struktura włosa i jego położenie są nieznacznie zmienione, pozwalając jednak na uzyskanie efektu dostosowanego do potrzeb i – co najważniejsze – oczekiwań. Nie wszystkie dziewczyny mogą jednak z tego zabiegu skorzystać: włosy muszą mieć odpowiednią długość (przynajmniej do ramion, im dłuższe tym lepiej) i być wycieniowane. Zanim fryzjer przystąpi do zabiegu, wykonuje profesjonalną analizę włosa, definiującą ostatecznie, czy klientka może zostać poddana zabiegowi. Zła wiadomość, dla pań, które trwale rozjaśniają całe włosy  – w waszym przypadku usłyszycie stanowcze „nie”. Natomiast włosy farbowane mogą osiągnąć efekt fal prosto z plaży; stosowany jest wtedy jeden z dwóch rodzajów płynu:  do włosów niefarbowanych, średnio delikatnych i włosów farbowanych, bardzo delikatnych.

 Jak wyglądają włosy po zabiegu?

Fryzjerzy są zgodni co do tego, że zabieg nie wysusza włosów, ani ich nie niszczy, a wykonany w odpowiedni sposób jest całkowicie nieinwazyjny. Efekt potrafi utrzymywać się zaś do ośmiu tygodni. Wygląda na to, że w tym sezonie można mieć modne włosy bez żadnych konsekwencji, a po 2 miesiącach włosy rozprostują się i wrócą do swej pierwotnej struktury. Po zabiegu pielęgnacja włosów jest dość prosta – obowiązuje całkowita dowolność. Najprościej użyć sprayu beach waves na mokre, umyte włosy i pozwolić im wyschnąć. W ten sposób można łatwo uzyskać plażowy, naturalny look. Dobrym sposobem będzie również podzielenie włosów na cztery sekcje, zaplecenie tzw. ślimaków i wysuszenie ich w takim stanie suszarką. Kiedy rozplączesz ślimaki, włosy będą potargane i sprężyste. A jeśli wkrótce po wykonaniu zabiegu zatęsknicie za prostymi włosami,  można je bez trudu wystylizować prostownicą. Koszt zabiegu to  150 – 250 zł. Do rozważenia, póki lato trwa!


Obrazek:
http://getpretty.com.au/wp-content/uploads/2012/04/How-to-get-wavy-hair-1.gif